Autor Wiadomość
Puter80
PostWysłany: Pon 5:12, 17 Gru 2007    Temat postu:

Leviatan...... co tam u Ciebie słychać?
parka
PostWysłany: Czw 11:22, 29 Lis 2007    Temat postu:

heja nam jakos sie uklada zyjemy tzn jeden z nas napewno bo juz po badaniach ponad pol roku drugi sie dopiero wybiera ale wybrac nie moze na poczatklu byl strach ,niepewnosc,nerwowosc tym bardziej wiemy od kogo sie zarazilismy,ale juz nam minelo zyjemy z dnia na dzien,robota i w weekendy czasami zabawimy na dysce i tyle przyjaciol mamy tylu ile nam trzeba i jest ok. mysle ze powinienes poszukac sobie partnera w wtedy moze i tak szlaenstwa nie beda kusic.pozdro
Gość
PostWysłany: Nie 0:28, 25 Lis 2007    Temat postu:

mój przyjaciel - wtedy nowo poznany - pozostał po tym jak mu powiedziałem.
na razie czuje sie dobrze.leków nie biorę.
pozdrawim
leviatan
PostWysłany: Czw 22:33, 30 Sie 2007    Temat postu: chwila

skonczył sie czas spokoju.
Przypałętala się biegunka i półpasiec. i kilka innych drobniejszych dolegliwości.
Obecnie biore leki, pozwalają mi żyć.
ale często mam dośc i zadaje sobie pytanie czy warto walczyc.
To juz nie jest zycie tylko wegetacja.
Tak jak wczesniej pisałem, jestem zkazany na samotnośc.

Nie mam ochoty spotykac sie ze znajomymi - patrza sie na mnie z litościa bąć przerażeniem.
Mam 27 lat wygladam na 21. Mimo wszelakich dolegliwości wyglądam niezle, bardzo schudłem ale ponoc wyszlo mi to na ,,dobre''
ńie potrafie sobie poradzic sam ze sobą. Z jednej strony jestem zmeczony wiecznymi wizytami w szpitalu, z drugiej nadal mam apetyt na zycie.
Czasem prubuje zapomniec o chorobie, pujde na impreze, ale własnie tam najczesciej dopada mnie pszygnebienie. ci którzy mnie nie znają prubója poderwac, zagadac, umowic sie na piwo. Fajnie że jeszcze jestem atrakcyjny tylko po co.
Nic pristrzego iść z nimi do łużka - i co dalej.

Potrzebuje bliskosci, sexu - ale jak moge swiadomie wyrywac kolesi lub dac sie poderwać. Koszmar, koszmar, koszmar

Coraz częsciej dobija mi sie do głowy myśl iz moje życie sie skonczyło.
Oczywiście mam wiele zajec chociażby absorbujaca praca,

Ale jednakże moje życie jest niepełne i nic nie wypełni pustki samotności.

Ciekaw jestem jak inne osoby zarazone wirusem HIV radza sobie z uczuciami, emicjami, potrzeba bliskości, miłości, seksu.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group